Synek je tylko gdy śpi

Witam. Mój syn kończy za 3 dni 7 miesięcy i od jakichś 5 miesięcy zjada mleko tylko gdy zasnie. Problem robi się coraz większy ponieważ śpi tylko 2 razy w dzień. Jest mocno glodny, próbuje zjeść wszystko dookoła łącznie z rączkami i smoczkiem, gdy pokazuje mu butelkę chwyta ja rączkami i kieruje do buzi ale gdy tylko zbliża się do ust odrazu ucieka. To samo z piciem. Nie ma znaczenia co podam mu do picia- nie chce nic. Próbowałam różnych butelek i nic. Obiadki je chętnie ale tylko po kilka lyzeczek- nie zaspokaja to jego głodu i mimo że cały czas pcha rączki do buzi i ewidentnie jest glodny- nie chce zjesc, musimy czekać aż znowu zachce mu się spać, by go nakarmić mlekiem. Wtedy jest płacz i szarpanie, ponieważ synek nie może zasnąć z glodu. Ogólnie gdy je to jest cały spocony, wierzga si3, ciągnie za skarpetki, rozciąga ubranka na sobie jak gdyby jedzenie było dla niego czymś strasznym. Ogólnie jest zdrowym wesołym chłopcem który bardzo rzadko placze. Już siada i raczkuje, rozwija się prawidłowo. Urodził się z wagą 4050 po ciężkim porodzie siłami natury, tydzień po terminie, poród był wywołany. Karmię go mm poniewaz myślałam że nie chce piersi a po przedstawieniu na butelkę sytuacja się nie zmieniła. Nie wiem co robic bo syn patrzy na mnie jakby prosząc o jedzenie a gdy mu je daje to on nie chce go zjeść. Wszyscy twierdzą że po prostu taki jest ale ja się boję że mu coś dolega.

Mam to samo z córką

obecnie ma 6 i pół miesiąca. Z tym że ona nie je spiąć. Od urodzenia były ciągle problemy zmiany mleka itd doszedł nam refluks, kiedy probujemy rozszerzyc dietę co się jej nie poda jest ciągle płacz płacz i płacz. Lekarze mówią że to zeby fakt 2 miesiące temu wyszły jej dolne jedynki ale u góry nic nie widać. U nas mała pije 70-100ml mleka jednorazowo nie częściej niż co 3 godziny. Obiadkow już nawet nie chce spróbować. Dobowo pije 500 ml mleka czasem minimalnie więcej bardzo słabo przybiera urodziła się z waga 2900 obecnie waży 6300 jest bardzo szczupła. Mam nadzieję że jak najszybciej z tego wyrośnie bo już sił brak ciągle dziecko karmić albo na siłę albo zagadywac bo inaczej nie jadła by wcale

Coś strasznego choć na pozór mój syn jest rozrsmianym, grzecznym i W OGÓLE nie płaczącym szkrabem. Gdy jest najedzony super się bawi i cały czas się uśmiecha. Ale z wiekiem problem najedzenia rośnie wraz z nim. Wszyscy dookoła tego nie widza- twierdzą że maluszek wkłada rączki do buzi bo idą zęby ( nie ma ani jednego), ale jakoś gdy jest najedzony tego nie robi. Już myślę że to ja mam jakąś psychozę czy cos- no ale gdy syn po nie jedzeniu 5 godzin wypija 250ml mleka jak nigdy dotad i jest cały zalany potem to chyba jednak mam rację. O tyle jest dobrze że on w ogóle coś zjada i raczej jest tłuściutki. Tylko ja nie mogę patrzeć jak on z głodu dostaje szału- smoczek aż piszczy od ciagniecia, nie można z nim złapać kontaktu w ogóle jest tak mocno pobudzony. Normalnie jakby się wściekł. Może coś mu dolega? Brzuszek boli albo cos? Co Pani podaje na refluks i jak to stwierdzić?

Dzień dobry, najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta u pediatry. Proszę przez kilka dni analizować ilość i godziny posiłków dziecka, zapisywać reakcje i zachowanie. Z takimi zapiskami można udać się do lekarza.

Pozdrawiam.

Nasz pediatra twierdzi że taka jego uroda i że nie widać po nim, by miał problemy z jedzeniem. Zasugerowała również że powinnam zdecydować się na drugie dziecko, ponieważ chyba mam zbyt dużo czasu i dopatruje się różnych problemów.

Dodam jeszcze że nasz dzień pod względem jedzenia wygląda następująco:

Ok 5-6 syn budzi się głodny ale jeśli jest już zbyt mocno wybudzony nie jestem w stanie go nakarmić więc wstajemy i próbuje mu podać kaszkę na mleku mm (kaszki holle) z dodatkiem owoców lub ewentualnie na wodzie lub jogurt naturalny z owocami. Zawsze jem razem z nim i pozwalam mu wszystko dotykać rękoma wtedy zje max ok. 100ml. Niestety nadal jest glodny i cały czas marudzi ale już nic nie chce wziąć do buzi. Tak więc czekamy aż zachce mu się spać i wtedy dojada mleko od 100ml do 160 ml w zależności jak bardzo jest głodny. Po ok. 2,5 do 3 godz podaje mu jogurt lub jablko, awokado ewentualnie chrupka kukurydzianego lub paprykę czerwona, marchewke, kawałek chlebka w rączkę. Po ok. Godzinie je obiadek z mięsem lub rybka + czasami jajo-ze sloiczka lub gotuje. Zawsze staram się dodać kaszę lub ryż aby był bardziej treściwy. Tutaj też max mały słoiczek i znowu czekamy aż syn zaśnie żeby go dokarmić mlekiem. Na podwieczorek kaszka na wodzie, banan lub warzywa m.in.brokul, cukinia,dynia, marchew z jablkiem, zazwyczaj że sloiczka albo jogurcie. Potem walka aż do zasypiania kiedy to w miarę spokojnie zjada. Chociaż gdy jest bardzo głodny to ciężko go wykąpać mimo tego że uwielbia typ robić

Dzień dobry, z tego co Pani pisze, posiłki są regularne, częste, jest ich około 6 w ciągu dnia. Porcje powinno regulować dziecko, może faktycznie płacz i marudzenie nie wynika z głodu. Trudno mi jest Pani doradzić, bo nie znam dokładnych porcji, które jak wiadomo mogą się różnić każdego dnia. Uważam jednak, że jeśli dziecko przyrasta odpowiednio i lekarz nie widzi problemu, to może warto na jakiś czas odpuścić, poobserwować dziecko.

Pozdrawiam.

Synek dojada jeszcze w nocy. Budzi się kilka razy. Staram się podawać mu wodę ale co najmniej 2 razy musi to być mleko.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, przyznam, że troszkę mnie Pani uspokoila. Spróbuję się trochę zdystansować do całej sytuacji i poobserwuje synka.

Pozdrawiam

Synek je tylko gdy śpi

Menu