rozszerzanie diety owoce
W jaki sposób rozszerzać dietę niemowlęcia? Ile wody powinno pić dziecko? Co podawać, gdy malucha męczą zaparcia? Na te i inne pytania chętnie odpowiedzą wam ekspert z poradni JeszFresh dietetyk online oraz doradca ds. żywienia HiPP.
Dietetyk Aleksandra Kilen-Zasieczna
Dietetyk Izabela Wójcik
Zadawanie pytań ekspertom lub włączenie się do dyskusji jest możliwe dopiero po zalogowaniu się w Klubie. Pytania zadajesz anonimowo (pod nickiem). Przed pierwwszym zalogowaniem na Forum zostaniesz poproszony/a o zaakceptowanie ne-etykiety oraz o podanie swojego nicku.
rozszerzanie diety owoce
Witam moja córka 8.07 skończy 5 miesięcy . Od ponad dwóch tygodni rozszerzam jej dietę w tej chwili zjada całe słoiczki warzywne , np. zupka jarzynowa, dynia z ziemniakiem itd. Od paru dni podaje jej owoce ale zauważyłam, że w nocy ma po nich straszne wzdęcia , dopiero gdy puści gazy to zasypia ale strasznie się przy tym męczy. Na pierwszy raz podałam jej pół słoiczka gruszki wiliamsa po dwóch dniach jabłuszko i tak samo źle reagowała. Jedynie po śliwce było ok. Owoce podaje około 18, może zmienić porę ? albo pół słoiczka to za dużo? Czy może całkowicie na razie odstawić owoce? Dziękuję za poradę.
Dietetyk Aleksandra Kilen-Zasieczna
wt 03. 07. 2018, 13:43
rozszerzanie diety owoce
Dzień dobry,
Nie musi Pani rezygnować z podawania owoców, ale można zacząć od owoców, które zawierają mniej fruktozy (jest to cukier, który łatwo fermentuje w żołądku, stąd wzdęcia) np. bananów, przetartych malin, borówek, jeśli dziecko toleruje śliwki, to również mogą zostać (choć często i one bywają wzdymające). Przede wszystkim jednak warto zmienić godzinę podawania owoców - na poranne i zacząć od mniejszych porcji - pół słoiczka w zupełności na początku wystarczy, a nawet mniej (mimo, iż dziecku może smakować).
Sytuacja powinna się ustabilizować.
Pozdrawiam.
Nie musi Pani rezygnować z podawania owoców, ale można zacząć od owoców, które zawierają mniej fruktozy (jest to cukier, który łatwo fermentuje w żołądku, stąd wzdęcia) np. bananów, przetartych malin, borówek, jeśli dziecko toleruje śliwki, to również mogą zostać (choć często i one bywają wzdymające). Przede wszystkim jednak warto zmienić godzinę podawania owoców - na poranne i zacząć od mniejszych porcji - pół słoiczka w zupełności na początku wystarczy, a nawet mniej (mimo, iż dziecku może smakować).
Sytuacja powinna się ustabilizować.
Pozdrawiam.