Pokarmy stałe w wieku 17 miesięcy

W jaki sposób rozszerzać dietę niemowlęcia?  Ile wody powinno pić dziecko? Co podawać, gdy malucha męczą zaparcia?  Na te i inne pytania chętnie odpowiedzą wam ekspert z poradni JeszFresh dietetyk online oraz doradca ds. żywienia HiPP.

Dietetyk Aleksandra Kilen-Zasieczna

Dietetyk Izabela Wójcik

Zadawanie pytań ekspertom  lub włączenie się do dyskusji jest możliwe dopiero po zalogowaniu się w Klubie.  Pytania zadajesz anonimowo (pod nickiem). Przed pierwszym zalogowaniem na Forum zostaniesz poproszony/a o zaakceptowanie ne-etykiety oraz o podanie swojego nicku.

czw 26. 06. 2025, 14:32
Awatar użytkownika
Pokarmy stałe w wieku 17 miesięcy
Witam, borykam się z dużym problemem.

Mianowicie mój 17 msc syn nie chce jeść pokarmów stałych. Nie wiem czy ja coś robię źle, czy o co chodzi. Generalnie od urodzenia nie potrafię wyczuć kiedy jest głodny i tak się mecze już 1,5roku...
Dodam iż na dwie drzemki

Nasz dzień wygląda tak :
Wstaje ok. 6 , koło 7/7:30 max śniadanie tu proponuję jajko w formie gotowanej, sadzonej na wodzie, jajecznica + pomidor/ogórek/awokado - są to jedyne rzeczy jakie zje
9:00 mleko ściągnięte ( czasem przed tym wleci robiona tubka przeze mnie na spacerze lub tubka owocowa) 9:30-10:30 śpi
11:30 proponuję drugie śniadanie tj. tubka jogurtowo-owocowo-warzywna lub jogurt lub zupka - z reguły na łyżeczce, dwóch się kończy
Więc o 13:30-14 proponuję obiad - łosoś na parze, pulpeciki, makarony wszelakie itp - do niedawna większą część zjadał obecnie odmawia, też kończy się na próbie więc wlatuje mleko...a zaraz po nim druga drzemka

Po drzemce k. 16 proponuje przekąskę: owoce, muffinki, biszkopciki ( wiem nie powinnam, ale na nie czasem się skusi) z reguły też się kończy na próbie
K. 18:30-19 kolacja : makarony, warzywa, s.wiejski itp, ostatnio wlatuje słoik obiadowy i go zjada
Przed spanien 19:30 mleko

Dodam iż żadnych placuszków, naleśników, kanapek, omletów, kaszek, owsianej nie tknie. Tzn. wsadzi do buzi i wypluje .
W nocy potrafi jest 2-3 x mleko
Ręce mi już opadają, proszę i wszelką pomoc, wskazówki czy źle proponuję maluchowi ? Czy za krótkie odstepy czasu ?
Czasem uda się, że po tańczeniu przy nim, zgadywaniu i robieniu cyrku z domu zje, ale tak nie może wyglądać karmienie i mam tego świadomość.

Obecnie chodzę do SI w celu sprawdzenia go także pod tym kontem.
Dodam iż pół roku temu był już moment, gdzie mleko było tylko na noc do zaśnięcia i w nocy, w ciągu dnia ładnie zjadał proponowane posiłki.

Waży dobrze, wygląda też dobrze.
Czy próba odstawienia mleka w nocy może coś pomóc ?
Dietetyk Aleksandra Kilen-Zasieczna
ndz 13. 07. 2025, 16:03
Awatar użytkownika
Pokarmy stałe w wieku 17 miesięcy
Dzień dobry! Dziękuję za szczegółowy opis – rozumiem, jak trudne i frustrujące potrafi być codzienne zmaganie się z jedzeniem u dziecka. Na wstępie chcę powiedzieć, że robi Pani bardzo dużo i z ogromnym zaangażowaniem – to naprawdę widać!

Wygląda na to, że syn ma obecnie silne preferencje mleczne i może traktować mleko jako główne źródło energii i komfortu, co często zdarza się u dzieci, które z różnych powodów straciły „ciągłość” jedzenia pokarmów stałych.

Kilka punktów, które mogą pomóc:

1. Zmniejszenie ilości mleka – szczególnie w nocy – może bardzo pomóc.
Tak, to zdecydowanie może być jeden z kluczowych kroków. Mleko nocą zaspokaja głód i potrzebę ssania, przez co rano i w ciągu dnia apetyt na jedzenie stałe naturalnie maleje. Warto spróbować stopniowego ograniczania nocnych porcji, np. najpierw zmniejszając ilość mleka, a później skracając czas karmienia.

2. Większe odstępy między posiłkami i wyraźniejsze rozdzielenie mleka od stałych pokarmów.
Obecnie mleko często pojawia się blisko posiłków, co może zaburzać odczuwanie głodu. Dobrze by było zostawiać ok. 2–2,5 godziny odstępu między mlekiem a jedzeniem i nie podawać mleka zaraz po posiłku, nawet jeśli dziecko nie zjadło zbyt wiele. Należy dać mu szansę odczuć głód.

3. Pokarmy stałe – to, że teraz odrzuca, nie znaczy, że to na zawsze.
Dzieci przechodzą różne etapy. Odmowa, plucie, „udawanie”, że nie smakuje – to może być też forma sprawdzania granic i reakcji dorosłego. Proszę zachęcać bez presji. Można spróbować tzw. "posiłków rodzinnych" – jedzenia wspólnie, z tym samym jedzeniem na talerzu, ale bez karmienia czy przekonywania. On może po prostu obserwować i sięgać sam. Najlepiej dać mu swobodę i autonomię.

4. Słodycze i tubki – warto ograniczać.
Rozumiem, że czasem to „coś musi zjeść”, ale słodkie rzeczy (nawet domowe tubki) mogą znacznie obniżać apetyt na inne pokarmy. Dzieci szybko uczą się preferencji do słodkiego smaku. Jeśli się da – najlepiej stopniowo je wyciszać i zastępować np. zwykłym owocem, jogurtem naturalnym, wodą.

5. Terapia SI – to świetny kierunek.
Bardzo dobrze, że tam jesteście! Czasem problemy z akceptacją pokarmów mogą mieć podłoże sensoryczne (np. nadwrażliwość jamy ustnej), i wtedy indywidualna praca z terapeutą naprawdę wiele wnosi.

Na koniec – najważniejsze:
Pani synek wygląda dobrze, przybiera na wadze, rozwija się – to duży plus. Nie jest Pani z tym sama, a jego zachowanie nie oznacza, że coś robi Pani źle. Dzieci są różne – niektóre długo potrzebują więcej wsparcia, ale to nie znaczy, że nie osiągną celu.

Jestem tu, jeśli będzie Pani potrzebować dalszego wsparcia.
Pozdrawiam.