Witam, ostatnio poszłam do przychodni rodzinnej po skierowanie na badanie moczu i morfologii. Lekarz nie chciał mi dać skierowania ponieważ stwierdził że kobiety które mają prywatnych ginekologów nie przysługują "ulgi na tego typu badania" i normalnie płacą za to. Wspomnę że od 5 miesięcy chodzę tam do różnych lekarzy i normalnie dostaje skierowanie (jestem również ubezpieczona). Ta pani stwierdziła że pozostali lekarze robili to po prostu nielegalnie I ja już sama nie wiem co o tym myśleć. Pomożecie?
Witam,
Pani Sylwio, każdej kobiecie w ciąży przysługuje pakiet gwarantowanych badań refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia zleconych przez lekarza ginekologa prowadzącego ciążę w Poradni Ginekologicznej w ramach NFZ. Pacjentka, która prowadzi ciążę u lekarza ginekologa w „prywatnym gabinecie” to badania zlecone z prywatnej praktyki lekarskiej ma również płatne. Lekarz w POZ nie ma obowiązku zlecać badań zaleconych przez innego lekarza z wizyty komercyjnej. Wobec tego lekarz miał prawo odmówić wydania skierowania na te badania.
Koszt badań laboratoryjnych jakie wykonujemy w czasie trwania ciąży są zbyt wysokie, dlatego dobrze jest korzystać z wizyt lekarza ginekologa w ramach NFZ. Pozdrawiam