Witam jestem obecnie w 23 tygodniu ciąży dwa tygodnie temu miałam usg połówkowe na którym lekarzowi zgloszilam że twardnieje mi brzuch czasem robi sie tylko taka kulka z jednej strony czasem pod pępkim towarzyszy temu uczcucie mrowienia i mija po paru sekundach powtarza się to kilka razy na dzień i pojawiło w 19 tc wraz z ruchami dziecka. Lekarz stwierdzil po usg dopochwowym ze szyjka ma 46mm tyle samo co na poprzednim badaniu i nie ma powodu do obaw nastepna wizyta w 26 tygodniu. Od wizyty pojawiły się ķlucia w pochwie jakby w pachwinach ciężko mi zlokalizować konkretne miejsce. Moje pytanie czy skoro z szyjka było wporzadku to nie powinnam się martwić tymi kłuciami i twardnieniami? Od poczatku ciaży biore luteinę dopochwową 2x100. Czy luteina zapobiegnie ewentualnemu skróceniu szyjki? Proszę o odpowiedz pozdrawim
Witam,
Dolegliwości, objawy , które Pani opisuje są to zapewne skurcze Braxtona- Hicksa. Jest to naturalny, fizjologiczny stan, kiedy macica przygotowuje się do porodu. Powiększająca się macica powoduje uciskanie na krocze, pociąga więzadła maciczne i stąd te kłucia w pachwinach. Jest to zjawisko całkiem naturalne i nie ma powodu do niepokoju. Luteina wzmacnia szyjkę macicy , hamuje skurcze macicy, chroni przed przedwczesnym porodem.
By złagodzić te dolegliwości należy jak najwięcej wypoczywać, unikać długiego stania i przebywania w jednej pozycji. Krótka, ciepła kąpiel pomoże rozluźnić się i złagodzić dolegliwości. Zdrowa dieta, bogata w minerały, a szczególnie w magnez, odpowiednie nawodnienie organizmu minimalizuje ryzyko skurczów macicy.
Pozdrawiam