Potrzebowałabym porady jeśli chodzi o mojego synka (Ur. 29.05.2020). Karmie go piersią na żądanie. Jak już skończy jeść to lubi sobie pociumkać pierś. Często wtedy zasypia. Kiedy tylko wstanę i chcę wykorzystać ten moment - chociażby na zjedzenie czegoś - Maluszek budzi się i płacze. Jestem już zdezorientowana czy robi to dlatego, że znowu jest głodny czy chce sobie tylko possać. Sytuacja jest o tyle irytująca, że nie mogę kompletnie nic zrobić, bo musiałabym leżeć z Nim 24/7. Próbowałam dać mu smoczka, ale wypluwa.
Generalnie zauważyłam, że za dnia bardzo mało śpi. Jestem zaskoczona, ponieważ przeczytałam, że niemowlęta potrafią przespać nawet ok. 20h
(Wspomnę, że przybiera na wadze i moczy ok. 7-8 pieluszek dziennie)
Kolejna sprawa to taka, że jak zaśnie przy mnie, to chcialabym go położyć w jego łóżeczku. Niestety od razu się przebudza i płacze. Może ze dwa razy udało się, że jednak się nie obudził, ale zauważyłam, że ma wtedy niespokojny sen - coś jakby płakał, wiercił się.
Minął dopiero miesiąc a ja jestem psychicznie i fizycznie wykończona.
Byłabym wdzięczna za spostrzeżenia i radę.