Poważne problemy ze snem u półtorarocznego dziecka

Chciałabym krzyczeć tutaj o pomoc, ale boję się, że obudzę wszystkie dzieci... Córka ma ponad półtora roku. Zasypianie w dzień nie sprawia problemów, zasypia wręcz idealnie. Ma dwie drzemki o tych samych porach, jej sen jednak jest nieregularny. Raz śpi pięć minut, a raz dwie godziny. Problem pojawia się podczas usypiania na noc. Córka rozpoczyna co wieczorny rytuał orkiestry dętej pod swoją własną batutą wokalną. Sąsiedzi słyszą jej płacz w odległości kilometra, a mi ciężko jest ją jakkolwiek uspokoić. Wyrywa się, wygina, piszczy, drze, płacze i wszystko na raz, zupełnie tak, jakby bała się zasnąć. Śpi dość spokojnie, nie wierci się, nie kręci, niemniej budzi się po kilku godzinach i nie zasypia aż do godzin porannych. Obecnie wychodzą jej zęby, piątki, a więc podaję lek przeciwbólowy wg wskazań lekarza oraz stosuję maść na ząbkowanie. To jednak nie przynosi efektu. Regres snu? Może zastosować jakieś apteczne olejki ziołowe, wcierane w pościel, które jakkolwiek pomogą ukoić ją nim zaśnie? Proszę o jakąkolwiek wskazówkę. Może jakiś punkt zaczepienia, abym mogła w jakiś sposób zrozumieć, co tak naprawdę się dzieje.

Hej moja córcia ma 4 września 1,5r wiec podobnie my mieliśmy ze snem problem dawne miesiące temu obecnie córka ma tylko jedna drzemkę po godzinie 11:00 i śpi przeważnie koło 2h wieczorem idzie spać normalnie koło 19 i śpi do rana. Może u Was dwie drzemki to duzo? Spróbuj ograniczyć jej sen w ciągu dnia trzymam kciuki

Jeśli ząbkuje, to nic dziwnego że ma problemy ze snem. A może do tego doszedl jeszcze jakiś skok wzrostowy?... U mnie jak było ząbkowanie czy skoki wzrostowe to zawsze była tragedia. Dopiero w wieku 3 lat wszystko się unormowało. Najlepszym sposobem będzie przeczekać ten okres. Zapewniam Cie, że te problemy ze snem wkrótce miną!

Moja córka też teraz kończy 1,5 roku i od roku praktycznie ma jedna drzemkę czasami godzinna a czasami prawie 3 godziny śpi. Ale problem u nas też jest w nocy co prawda nie z zasypianiem ale budzeniem się . Od urodzenia oczywiście kładę ja sama i sama zasypia w łóżeczku bez noszenia itp. Nigdy nie była jakaś super ospała ale ostatnio muszę z nią spać w pokoju bo praktycznie co godzinę potrafi jęczeć, stękać, bardzo się kręci i zazwyczaj jak usłyszy ciiii to idzie dalej spać ale za godzinę znowu to samo i tak w kółko. Nic teoretycznie ja nie boli. Co prawda urodziłam 3 miesiące drugą córkę i starsza została sama w pokoju ale też nie od razu. Ale problem z tym spaniem też był już dużo wcześniej niż pojawienie się siostry i też nie wiem za bardzo co robić…niestety jak się wybudzi już z płaczem to nie pomaga żadne noszenie na rękach i położenie się z nią w łóżku. Tylko musi się trochę pobawić i po mniej więcej 3 godzinach zabawy jakoś daje się namówić na łóżeczko ale to też ciężka przeprawa żeby się tam położyła. Myślę może o wizycie u osteopaty bo zaczyna się to robić męczące. Bo starsza córka się budzi co godzinę prawie, a młodsza raz… nie wiem może wy macie jakieś sprawdzone sposoby żeby co tu chodzi …

Dzień dobry,
Pani sytuacja brzmi naprawdę wymagająco, szczególnie gdy ma teraz Pani dwójkę małych dzieci, z których jedno przeżywa trudności ze snem. Zauważalne są tu dwie kwestie: częste wybudzanie się starszej córki oraz trudności z ponownym zaśnięciem w nocy. Oto kilka wskazówek i pomysłów, które mogą pomóc:
1. Zmiany w dynamice rodziny

Pojawienie się młodszego rodzeństwa może wpłynąć na poczucie bezpieczeństwa starszej córki, nawet jeśli problemy ze snem pojawiły się wcześniej. Może mieć to podłoże emocjonalne – dziecko może odczuwać niepewność związaną ze zmianami, zwłaszcza że teraz śpi samo. Warto rozważyć dodatkowy czas spędzony tylko z nią, na przykład krótki wieczorny rytuał tylko dla Was, który będzie dawał poczucie komfortu i bezpieczeństwa.
2. Biały szum lub inne dźwięki uspokajające

Biały szum może pomóc w wyciszeniu dziecka podczas nocnych wybudzeń. Działa on jako dźwięk tła, który tłumi hałasy zewnętrzne i jest kojarzony z poczuciem bezpieczeństwa. Jeśli Pani córka wybudza się z jęczeniem i potrzebuje kojącego „ciii”, to znak, że warto spróbować wprowadzić delikatny dźwięk tła, który pomoże jej przejść do kolejnej fazy snu bez pełnego wybudzenia.
3. Komfortowy kontakt i przytulanki

W wieku półtora roku dzieci często przywiązują się do konkretnej przytulanki, kocyka lub innego przedmiotu, który daje im poczucie bliskości. Może Pani spróbować, czy ulubiona przytulanka w łóżeczku mogłaby działać jako „zastępstwo” Pani obecności, pomagając jej się wyciszyć.
4. Osteopatia i kontrola sensoryczna

Wizyta u osteopaty to dobry pomysł, zwłaszcza jeśli zauważy Pani, że problemy ze snem mają podłoże fizyczne (nadmierne kręcenie się czy wzmożone napięcie mięśniowe). Osteopaci dziecięcy często zajmują się delikatnym, manualnym wsparciem, które ma na celu rozluźnienie ewentualnych napięć w ciele dziecka, które mogą wpływać na jakość snu.
5. Monitorowanie czasu aktywności i jednej drzemki

Przy jednej drzemce dziennie ważne jest, aby dopasować jej długość i porę do potrzeb dziecka. Czasami zbyt długa drzemka popołudniowa może wpływać na jakość nocnego snu. Jeśli córka śpi czasem nawet do trzech godzin, proszę spróbować wprowadzić nieco krótszy czas drzemki (maksymalnie do 1,5-2 godzin) i sprawdź, czy wpłynie to na jakość snu nocnego.
6. Metody radzenia sobie z wybudzeniami

Gdy córka wybudza się, warto wypróbować metodę tzw. „kontrolowanego uspokajania”. Polega ona na delikatnym uspokajaniu jej bez pełnego wchodzenia w interakcję. Zamiast czekać, aż się całkowicie wybudzi, można spróbować wcześniej włączyć delikatne kojące dźwięki lub powiedzieć „ciii” jeszcze zanim wybudzenie się pogłębi. To może pomóc uniknąć pełnego wybudzenia, które wymaga kilku godzin zabawy.
7. Wykluczenie zdrowotnych przyczyn

Zawsze warto upewnić się, czy nie ma innych przyczyn wybudzeń – np. refluksu, alergii pokarmowych czy innych dolegliwości, które mogą powodować dyskomfort. Może być pomocna rozmowa z pediatrą, który pomoże sprawdzić, czy fizyczne dolegliwości nie wpływają na częste wybudzenia córki.

Mam nadzieję, że te sugestie okażą się pomocne! Czasami znalezienie odpowiedniego rozwiązania może zająć kilka dni lub tygodni – obserwowanie dziecka i cierpliwość to klucz. Trzymam kciuki, aby udało się poprawić sytuację i przynieść ulgę całej rodzinie.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa Bagińska

Rozumiem. Dziękuję za wszelkie wskazówki, myślę, że jednak osteopata też będzie potrzebny. Ale jeśli chodzi o ten szum to ma być on włączony na całą noc ? Czy tylko do zaśnięcia ? Czy tylko wtedy kiedy zaczyna jęczeć/ płakać ?

Rozumiem. Dziękuję za wszelkie wskazówki, myślę, że jednak osteopata też będzie potrzebny. Ale jeśli chodzi o ten szum to ma być on włączony na całą noc ? Czy tylko do zaśnięcia ? Czy tylko wtedy kiedy zaczyna jęczeć/ płakać ?

Dzień dobry,
warto włączyć biały szum na początku, podczas przygotowań do snu lub zasypiania, aby pomóc dziecku się wyciszyć. Jeśli dziecko zasypia łatwiej, można kontynuować, ale jeśli nie zauważamy poprawy lub dziecko wydaje się bardziej rozdrażnione, należy przemyśleć inną strategię lub wyłączenie dźwięku.
Ważne jest przerwanie dźwięku po zaśnięciu. Unikamy używania białego szumu przez całą noc, aby uniknąć potencjalnego przyzwyczajenia dziecka do zasypiania tylko w towarzystwie dźwięków. Odpowiedni czas to około 30-45 minut, czyli do momentu, aż dziecko spokojnie zaśnie.
Mam nadzieję, że to będzie trafiony wybór
Pozdrawiam serdecznie
Ewa Bagińska