Moja 9 miesięczna córka ostatnio zacząła buntować się do posiłków stałych. Gdy widzi, że przygotowuje jej posiłek już odrazu płacze marudzi. Chcę pić tylko pierś. O mleku modifikowanym nie ma mowy, gdyż próbowałam roznych. Podkreślam, że wodę pila z butelki teraz nauczyła się pić z bidonu. Próbowałam jej dać do bidonu mleko mm ale nic z tego. Dziś ją ważyłam i straciła na wadze 700 g. Co mam robić. Czy to może być wina zębów? Dolne już ma, górne wydaje mi się, że za niedługo się przekują. Już nie mam pomysłu jak ja zachęcić do jedzenia. Na początku rozszerzenia diety bardzo fajnie zjadała posiłki.
Moja 9 miesięczna córka ostatnio zacząła buntować się do posiłków stałych. Gdy widzi, że przygotowuje jej posiłek już odrazu płacze marudzi. Chcę pić tylko pierś. O mleku modifikowanym nie ma mowy, gdyż próbowałam roznych. Podkreślam, że wodę pila z butelki teraz nauczyła się pić z bidonu. Próbowałam jej dać do bidonu mleko mm ale nic z tego. Dziś ją ważyłam i straciła na wadze 700 g. Co mam robić. Czy to może być wina zębów? Dolne już ma, górne wydaje mi się, że za niedługo się przekują. Już nie mam pomysłu jak ja zachęcić do jedzenia. Na początku rozszerzenia diety bardzo fajnie zjadała posiłki.