Jestem mama 3 tygodniowego maluszka, którego karmie piersia, jednak cały czas zastanawiam się, czy robie to prawidłowo i co ewentualnie zmienić. Karmienie co 2-3h, czasem częściej, za to w nocy bywa nawet co 4h. Staram sie karmic na zadanie, patrzac tez na swoje piersi. Maluch je z jednej piersi przy jednym posiłku średnio 15 min I rzadko chce jeszcze druga, dlatego druga dostaje przy kolejnym posiłku itd. Moje pytanie brzmi:
1. Czy odrywać dziecko po 15 minutach i próbować mu dać druga piers czy czekać jak sam skończy? Chociaż ostatnio to nie działa bo nie chce jest z dwóch przy jednym posiłku i sam odrywa się do ok 15 minuty...
2. Co z druga piersia, która często jest "narazona" na 6sciogodzinna lub dłuższą przerwę przez to że je naprzemiennie? Słyszałam dużo o zastoju, ale także o nadprodukcji i nie wiem czy w takiej sytuacji odciągnąć trochę pokarmu laktatorem ? Na ten moment tak robiłam, ale ciężko wtedy nawet zasnąć z myślą, że ta jedna piers nie została opróżniona.